Jak nić czerwona w historii Polski wije się przewodnia idea narodu: walka o niepodległość. Tak pisał w biografii Józefa Piłsudskiego żołnierz Legionów - Wacław Jędrzejewicz.
Polacy już w okresie między rozbiorami podejmowali trud ratowania upadającej Ojczyzny. Uchwalenie konstytucji majowej, powstanie kościuszkowskie, a po trzecim rozbiorze utworzenie Legionów Dąbrowskiego. Legioniści zapisali na kartach historii wiele bojowych sukcesów, a swoją postawą wzmocnili ducha narodu polskiego o przeświadczenie, że upadek państwa nie oznacza końca narodu.
Z tą myślą w 1830 r. za broń chwycili powstańcy listopadowi, a po ponad trzydziestu latach styczniowi. To o nich Piłsudski mówił: Są zorze poranne i wieczorne. Walczący w powstaniach wierzyli, że zorze ich są poranne. A były wieczorne.
Gdy w 1914 r. wybuchła I wojna światowa, Piłsudski wyprawił swoich strzelców na bój do Królestwa Polskiego. Wymarsz Pierwszej Kompanii Kadrowej był początkiem bohaterskiego szlaku bojowego Legionów Polskich. Mówił wówczas do żołnierzy: Spotkał was ten zaszczyt niezmierny, że pierwsi pójdziecie do Królestwa jako czołowa kolumna wojska polskiego idącego walczyć za oswobodzenie Ojczyzny.
Krwawy wysiłek wielu pokoleń Polaków i marzenia o niepodległości urzeczywistniły się wraz z zakończeniem wojny w listopadzie 1918 r. Po 123 latach niewoli naród polski odzyskał Niepodległą Ojczyznę.
A jest Ojczyzna droższą nad wszystkie skarby zaklęte w ziemi, ogniu, wichrze i wodzie.
Anna Łącka – nauczycielka